Tobiasz (Tobi, Biały): to mój trzeci chomik, pierwszy facet, przygarnięty niedawno, bo w sierpniu 2009 roku. To perłowy chomik dżungarski. Wierząc jego poprzedniej właścicielce, chomik ma rok. To pierwszy pan, który dostał się pod moją opiekę, i byłam niemało zaskoczona, kiedy okazało się, że wydziela o wiele intensywniejszy zapach niż moje panienki razem wzięte ;) Byłam tym lekko zniesmaczona, ale daliśmy radę kupując ściółkę dla kotów i gryzoni Pinio.
Poprzednia właścicielka ostrzegała mnie, że chomik jest trochę nieoswojony. A oddała go, ponieważ rodzina kupiła sobie psa, który był strasznie o chomika zazdrosny, przez co bardzo gryzonia stresował. No i chomik wylądował u mnie.
Byłam zaniepokojona, że chomik ciągle mnie podgryzał. Szkoda mi było, ponieważ był przeciwieństwem moich chomiczek, które są kochane. Niestety minęło już kilka tygodni, a Tobiasz wciąż jest zestresowany, gdy bierze się go na ręce, i gryzie palce. Na szczęście nie do krwi. Wysnułam również teorię, że Tobi gryzł, ponieważ nie był przyzwyczajony do mojej karmy i był po prostu głodny.
Ehhh, ci faceci...
W każdym razie to mój pierwszy chomik perłowy, więc przynajmniej miło jest na niego patrzeć :)

świetny chomik, tylko szkoda że gryzie ale może jeszcze uda się go oswoić,dasz radę...
OdpowiedzUsuńJ.F :P
Justynko, oczywiście, że dam radę :D Sorki, że dopiero teraz odpisuję, ale wcześniej nie zauważyłam, że napisałaś. Gnojek ciągle podgryza, ale na szczęście o wiele rzadziej, niż wcześniej. Podczas wypuszczania go na wybieg ciągle tarza się nerwowo po podłodze, ale mam nadzieję, że niedługo mu się odwidzi. Mówię Ci, sprzedaj koty i kup chomiki ;p
OdpowiedzUsuńPozdr*
"Ehhh, ci facieci..." Coś o tym wiem :P Też osobiście wole baby ;) Tak ogółem to masz *super* bloga! =) Najlepszy o chomikach jaki kiedykolwiek widziałam ^o^ A twoje chomiki są super, zwłaszcza Grubasek xp Buziaki!
OdpowiedzUsuń