Jaka klatka by nie była, chomik nie zdoła się w niej wybiegać. Dlatego najlepszym rozwiązaniem będzie wstawienie zwierzątku kołowrotka. Dzięki niemu zaspokoi potrzebę ruchu oraz będzie miał codziennie rozrywkę na połowę wieczoru ;)
Znajomy weterynarz, podczas rozmowy na temat złamań kończyn u chomików, jednoznacznie określił swoje stanowisko na temat kołowrotków: To jak maszynka do złamań. Bardzo często przychodzą do mnie ludzie z różnymi gryzoniami, które mają połamane lub skręcone łapki. Ja bym w ogóle zakazał wstawiania karuzel do klatek.
Niestety, często tak się dzieje, że maluchy łamią sobie łapki, a nawet kręgosłupy biegając w kołowrotkach. Zdarza się to, ponieważ często nie dobiera się odpowiedniego kołowrotka do wielkości gryzonia, albo w ogóle nie zabezpiecza się kołowrotka.
By nasz podopieczny był bezpieczniejszy:
Znajomy weterynarz, podczas rozmowy na temat złamań kończyn u chomików, jednoznacznie określił swoje stanowisko na temat kołowrotków: To jak maszynka do złamań. Bardzo często przychodzą do mnie ludzie z różnymi gryzoniami, które mają połamane lub skręcone łapki. Ja bym w ogóle zakazał wstawiania karuzel do klatek.
Niestety, często tak się dzieje, że maluchy łamią sobie łapki, a nawet kręgosłupy biegając w kołowrotkach. Zdarza się to, ponieważ często nie dobiera się odpowiedniego kołowrotka do wielkości gryzonia, albo w ogóle nie zabezpiecza się kołowrotka.
By nasz podopieczny był bezpieczniejszy:
- kupujmy kołowrotek pełny, który nie ma szpar w bębnie,
- jeśli ma duże szpary pomiędzy prętami, przekładajmy je zawsze papierem albo giętką, przeźroczystą folią. Nie myślmy "produkują takie kołowrotki, to chomik prędzej czy później nauczy się w nim biegać",
- gdy karuzela jest na stojaku, mocujmy ją do pionowych ścianek klatki. Inaczej chomik, rozwijając dużą prędkość, może nie zdążyć wybiec i zostanie przytrzaśnięty pomiędzy stelażem a osią bębna.
Wielu właścicieli chomików narzeka na kołowrotki, ponieważ często piszczą, trzeszczą i stukają. Wszystko zależy od tego, jaki mamy kołowrotek.
Jednym ze sposobów jest nasmarowanie go jadalnym olejem kuchennym. Niestety tę czynność trzeba powtarzać, ponieważ olej może wyschnąć lub zostać zlizanym przez chomika.
Jeśli posiadamy otyłego chomiczka, i nie chcemy, żeby odszedł od nas zbyt wcześnie, należy wstawić mu kołowrotek. Pomoże mu to zrzucić kilka zbędnych miligramów ;) Jeśli chomik nie potrafi biegać w karuzeli, warto czekać aż nauczyć się w niej biegać, albo nauczyć go biegania kusząc np. pestkami słonecznika.
Kołowrotek nie może być za mały dla chomika, trzeba dobrać odpowiedni do jego długości. Inaczej maluch może doznać urazu kręgosłupa z powodu nienaturalnego wygięcia kręgów.
Dlatego pamiętajmy:
- dla chomika syryjskiego średnica powinna wynosić 18-20 cm,
- dla mniejszych chomików średnica to 15-18 cm, i nie mniejsza niż 12 cm.
Chomikom karłowatym nie kupujmy zbyt dużego kołowrotka, ponieważ może być dla nich za ciężki i nie kręcić się swobodnie pod wpływem ciężaru gryzonia.
Dla syryjskich chomików kołowrotki plastikowe z reguły są za małe, więc jeśli decydujecie się na nową klatkę z wyposażeniem, lepiej kupić tę bez kołowrotka i dokupić go osobno.
Dzięki mój chomik złamał nogę i to pewnie przez kołowrotek
OdpowiedzUsuń