sobota, 10 października 2009

Minirecenzja książki "Chomik dżungarski"

Image Hosted by ImageShack.us
Tytuł: Chomik dżungarski
Autor: Małgorzata Banach
Seria: Hobby
Tematyka: Gryzonie
Format: 145x205, 39 stron, oprawa miękka/broszurowa
Data wydania: 2002 rok
Wydawca: Ergos



Dzisiaj postaram się krótko zrecenzować książkę, poradnik dla początkujących właścicieli chomików dżungarskich, bądź dla zakładających hodowlę.

Autorką jest Małgorzata Banach. Niestety nie znalazłam żadnych informacji na jej temat. Napisała ona książkę Chomik dżungarski z serii Hobby, wydawnictwa Ergos (2002).

Rozśmieszają mnie opisy tej książki w internecie: "W książeczce możemy znaleźć wiele informacji na temat chomika dżungalskiego, między innymi o pochodzeniu i warunkach życia, o żywieniu, rozmnażaniu, życiu w stadzie, czy chorobach tego gatunku." (Źródło: lideria.pl) Wszystko by było ok, z tym że książka mówi o chomiku dżungarskim ;)

Sama książka jest bardzo ciekawa. Autorka zaczyna od podstaw, czyli od systematyki. Zaczyna od opisywania podgatunków chomika dżungarskiego: wschodnioeuropejskiego (chomika Campbella) i zachodnioeuropejskiego, umaszczenia podgatunków i każdej z odmian chomika, oraz stosunki pomiędzy nimi w stadzie. Robi to w sposób bardzo szczegółowy.

Banach opisuje przystosowanie chomików do warunków klimatycznych, system nor, jakie budują oraz rodzaje snu, na jakie zapadają (hibernacja, estywacja).

Dla początkujących właścicieli chomików najistotniejszy jest rozdział "Kupujemy chomika dżungarskiego". Zamieszczony jest tam opis zdrowego chomika, jakiego powinniśmy kupić, podstawowe warunki utrzymania. Autorka opisuje wady i zalety pomieszczeń, w których można trzymać gryzonia. Co dziwne, krytykuje ona klatkę twierdząc, że chomik jest zdolny do przegryzienia kuwety... W co trochę wątpię. Oprócz tego opisuje czym powinniśmy i nie powinniśmy karmić chomika.

Dużo miejsca poświęca zagadnieniu kojarzenia chomików, ciąży, porodu, oraz opieki, jaką powinniśmy zapewnić chomiczce w ciąży. Książka jest idealna dla początkującego hodowcy, ponieważ dokładnie opisuje interakcje pomiędzy samcami a samicami, młodymi i starymi chomikami.

Istotnym rozdziałem jest ten o chorobach: schorzeniach skóry, pasożytach, chorobach układu pokarmowego, oddechowego, zaburzeniach rozrodu i urazach mechanicznych.

To, co mnie zdziwiło, to porada autorki na temat łapania chomików: Chcąc przenieść chomika, łapiemy go za skórę na karku i podnosimy, częstokroć musimy też nabrać skórę grzbietu, by chomik nam się nie podwinął i nie ukąsił*. Poczułam się lekko zdezorientowana, bo do tej pory czytałam, żeby właśnie w ten sposób NIE BRAĆ chomika na ręce. Stresuje go to i kojarzy nasz zapach z nieprzyjemnymi doświadczeniami.

Książka, mimo zaledwie 39 stron, jest pisana niewielką czcionką i zawiera dużo przydatnych informacji na temat chomika dżungarskiego i chomika Campbella. Jednak polecam ją temu początkującemu, który nie ma stałego dostępu do internetu, i nie ma wprawy w znajdowaniu informacji w sieci.
Książka zawiera pomocne ilustracje, np. nor kopanych przez chomiki, oraz porównujące narządy rodne samca i samicy. Są w niej też ładne zdjęcia chomików, na dobrym śliskim papierze.
Za niewielką cenę można otrzymać kompetentny poradnik, polecam i radzę kupić albo jednocześnie robiąc zakupy w sklepie internetowym, albo w sklepie zoologicznym.

Spis treści:

Systematyka

Podgatunki chomików dżungarskich
   Przystosowanie chomików dżungarskich do warunków klimatycznych
   Chomik jako zwierzę nocne
   Przystosowanie chomika dżungarskiego do środowiska

Kupujemy chomika dżungarskiego
   Warunki utrzymania
   Wyposażenie klatek

Żywienie chomików dżungarskich
   Dzienna dawka pokarmowa
   Woda w żywieniu chomików
   Higiena karmienia chomików

Rozmnażanie
   Rozróżnienie płci u chomika
   Niektóre formy zachowań gryzoni  stadnych związanych z rozrodem
   Postępowanie hodowcy chcącego uzyskać przychówek
   Rozmnażanie chomików Campbella
   Rozmnażanie chomików zachodnioazjatyckich

Życie w stadzie
   Zachowanie chomików dżungarskich w stosunku do ludzi
   Dźwięki wydawane przez chomiki dżungarskie

Choroby chomików
   Schorzenia skóry
   Pasożyty zewnętrzne
   Choroby układy pokarmowego
   Choroby układu oddechowego
   Zaburzenia rozrodu
   Urazy mechaniczne

Bibliografia

Umieszczę również bibliografię, z której korzystała autorka. Może komuś się przyda w dalszym poszukiwaniu informacji na temat naszych gryzoni.

Gucwińscy H. i A., Zwierzęta nocy, Warszawa 1990.
Niektóre zagadnienia z rozrodu chomików, "Zwierzęta Laboratoryjne" nr 8, Warszawa 1970.
Taborska M., Chomiki, Warszawa 1990.
Verhoff-Vallenowa E., Encyklopedie kraliku a hladavcu, Rebo-reproductions, 1999.


* M. Banach, Chomik dżungarski, Ergos, 2002, s. 33

5 komentarzy:

  1. Ja mam książkę o chomikach, ale inną - niedużą, kosztowała 4.50 zł. xD Z reguły kieruję się poradami z internetu, bo chyba nie ma takiej książki, gdzie byłaby napisana cała prawda. Pozdro. ;* [negra-site] Ps. Na komentarze odpisuj mi na blogu, bo tutaj nei zawsze zaglądam i mogę nie przeczytać Twoich wypowiedzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. ps. odpisałam ci w notce o karmieniu chomików.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie posiadam żadnej książki o chomikach. Informację czerpię z internetu ( forum e-chomik i właśnie tego bloga ) ;D.

    Co do łapania chomika za skórę na karku, to napisane jest tak w wielu książkach. Sama kilka przeczytałam (z biblioteki) i myślę, że takie chwytanie to nie jest dobry pomysł. Można w ten sposób uszkodzić chomikowi kregosłup i zupełnie zrazić go do ręki.
    Z drugiej strony w ten właśnie sposób samice łapią młode, więc jest to naturalne. Jednak człowiek, ma duże paluchy i nieświadomie może zrobić krzywdę zwierzakowi. A Wy co sądzicie na ten temat?

    OdpowiedzUsuń
  4. Misia-gucio, słodzisz mi jak możesz :D Miło mi bardzo, że blog się podoba ^_^

    Jeśli chodzi o łapanie w ten sposób, to muszę zrobić poprawkę w notce, że za skórę na karku można łapać chomiki w momencie, gdy robimy "przegląd" chomika pod kątem różnych chorób i urazów. Tak podnosić można tylko na krótko i tylko wtedy, gdy chomik jest w pełni oswojony. Jeśli wciąż jest dziki, to właśnie może się do nas zrazić i źle kojarzyć nasz zapach.
    Nie powinniśmy się jednak bulwersować w momencie, gdy weterynarz bierze w ten sposób chomika. Jakoś przecież musi go obejrzeć, a naciągając skórę można się dokładniej przyjrzeć np. fakturze skóry pod sierścią.
    Samice w ten sposób noszą młode, ale - o ile się orientuję - a miałam w przeszłości kontakt z noworodkami myszoskoczków, to one też wtedy piszczą ;) i wydaje mi się, że jeśli ten sposób łapania nie jest praktykowany przez większość życia zwierzęcia, to może on traktować to jako zaczepkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałam kupić tą książkę przez internet ale nigdzie nie było co zawiera, dzięki.
    P.S
    zapraszam na mojego bloga http://chomikdzungarski-panda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń